We wtorek (18.06) siedzący na przystanku w centrum miasta mężczyzna osunął się na ziemię i rozbił głowę. Na miejsce przyjechał patrol Straży Miejskiej. Strażnicy opatrzyli 50-letniemu mężczyźnie, mieszkańcowi Brzezinki (k. Andrychowa) głowę a następnie wezwali karetkę- ponieważ rana na głowie okazała się być głęboka. Dodatkowo mężczyzna był kompletnie pijany.
Ciekawe jak to ustalono że był kompletnie pijany a nie że był nie kompletnie np. 3/4 i też by się osunął ale nie robił głowy czy też rozbił ?