Mieszkańcy ulicy Dąbrowskiego w Andrychowie alarmują o braku bezpiecznych przejść dla pieszych, zwłaszcza w okolicy stawu Anteckiego. Sytuacja jest szczególnie uciążliwa dla rodziców z małymi dziećmi oraz osób starszych, które muszą pokonywać długie odcinki bez możliwości bezpiecznego przekroczenia ulicy. Taka sytuacja trwa tutaj od lat.
Jak informują mieszkańcy, problem ten był już wielokrotnie zgłaszany władzom miasta. Składane wnioski dotyczyły zarówno zmniejszenia prędkości na ulicy Dąbrowskiego, jak i utworzenia dodatkowych przejść dla pieszych (a w zasadzie jakichkolwiek przejść). Niestety, mieszkańcy otrzymali jedynie informację o możliwości postawienia znaku informującego o niebezpieczeństwie.
„Pilnując dziecka na Dąbrowskiego, ostatnie przejście jest przed torami gdzieś w okolicy szkoły, a potem dłuuuugo na tym odcinku chyba nie ma żadnego. Ja chcąc iść na spacer z dzieckiem, stoję czasami 10 minut żeby przejść nad staw, bo się nie da” – mówi jedna z mieszkanek ulicy.
Mieszkańcy mają nadzieję, że władze miasta podejmą działania w celu poprawy bezpieczeństwa na ulicy Dąbrowskiego. Apelują o przeprowadzenie szczegółowej analizy sytuacji oraz podjęcie konkretnych kroków ponieważ przejścia dla pieszych nie ma nawet w okolicy przystanku autobusowego