Grudniowe grzybobranie – jakie gatunki grzybów możemy jeszcze wtedy spotkać w lasach?
Odpowiedź na to pytanie brzmi: płomiennica zimowa, boczniak ostrygowaty i uszak bzowy. Te trzy jadalne gatunki grzybów ciągle jeszcze rosną w lasach np. w województwie świętokrzyskim. Potrafią one zachwycić swoim smakiem i co najważniejsze, są odporne na mrozy.
Płomiennica zimowa
Płomiennica zimowa to niewielki grzyb o o jaskrawo pomarańczowo-żółtych kapeluszach i aksamitnych, ciemnych trzonach. Najczęściej możemy go znaleźć na martwych drzewach np. wierzby czy dębu.
Grzyb ten możemy zbierać od listopada do marca, a rośnie nawet pod śniegiem! Jest to odmiana jadalna, w kuchni japońskiej znana pod nazwą 'enoki’. Wspaniale nadaje się zarówno na zupę jak i do jajecznicy. Należy spożywać tylko kapelusze, bo trzon jest łykowaty.
Boczniak ostrygowaty
Boczniak ostrygowaty swoją nazwę wziął od tego, że jego kapelusze kształtem i kolorem przypominają muszle ostryg. Mają kolor od szarego po jasnobrązowy. Podobnie jak płomiennica, boczniak również rośnie na martwych drzewach liściastych.
Boczniaka zbiera się od października do marca, czyli jest to kolejny mrozoodporny gatunek.
Boczniak jest bardzo smacznym grzybem, dobrze znanym np. wegetarianom i weganom ponieważ jest używany jako zamiennik mięsa. Można go dusić, smażyć, marynować oraz wykorzystywać do przygotowania wielu różnych dań.
Uszak bzowy
Uszak bzowy odznacza się brunatnymi kapeluszami, swoim wyglądem przypominającymi uszy. Ma miękki, żelatynowy miąższ. Można go znaleźć na różnych drzewach liściastych, ale głównie rośnie na bzie czarnym.
Grzyb ten można zbierać przez cały rok, nawet zimą, jeśli mrozy nie są zbyt srogie.
Uszak bzowy w kuchni azjatyckiej znany jest jako grzyb mun. Można go dusić lub smażyć i chociaż nie ma wyrazistego smaku, smakosze doceniają go za chrupkość.
Grudniowe grzybobranie – jak najbardziej na tak!
Jeśli jesteście zapalonymi grzybiarzami i brakuje wam spacerów po lesie w poszukiwaniu grzybów, nie martwcie się. Również zimą możecie cieszyć się przechadzkami po lesie. Pamiętajcie tylko o tym, żeby ciepło się ubrać, a o grzyby się nie martwcie. Jak widać, niektóre gatunki wciąż na was czekają!