W piątek (13.09) odbył się XXXIV Rajd Lotników Hell’s Angel, upamiętniający 80. rocznicę zestrzelenia amerykańskiego bombowca. Pomimo deszczu, ponad 200 uczestników dotarło do obelisku w Zygodowicach, gdzie otrzymali pamiątkowe upominki i ciepły posiłek.
O 12:00 rozpoczęła się oficjalna część uroczystości z udziałem władz lokalnych, przedstawicieli organizacji kombatanckich i PTTK. Po złożeniu wiązanek kwiatów, wystąpiły dzieci ze szkół w Woźnikach i Witanowicach. Wręczono również nagrody w konkursie plastycznym „Lotnicy Podniebni Bohaterowie”. Na zakończenie zagrała Orkiestra Dęta z Zygodowic.
Tragedia bombowca B-24 Liberator „Hell’s Angel” z 11-osobową załogą wydarzyła się 13 września 1944 roku podczas powrotu z zakładanej jako ostatnia akcji (załoga miała powrócić później do USA). Celem misji bojowej było zbombardowanie obiektów przemysłowych w okolicach Oświęcimia oraz Trzebini. Niestety w trakcie lotu samolot został trafiony przez niemiecką obronę przeciwlotniczą. Pięciu członków załogi zdołało się uratować skacząc na spadochronach. Byli to: por. George V. Winter, sierż. Vernon O. Christensen, por. Daniel N. Blodgett, por. Frank J. Pratt i por. Irving R. Canin. Pozostali członkowie: kpt. William C. Lawrence, por. Matthew W. Hall, st. sierż. Everett L. MacDonald, sierż. Lewis L. Kaplan, st. sierż. William T. Eggers i sierż. Arthur E. Nitsche – stracili życie w roztrzaskanym wraku. Podczas katastrofy zginęła poparzona płonącym paliwem lotniczym Maria Cichoń, kobieta znajdowała się przypadkowo w okolicy. Mieszkańcy Zygodowic złożyli ciała poległych w zbiorowej mogile nieopodal miejsca upadku samolotu, a w roku 1947 Amerykanie przenieśli ciała na cmentarze wojskowe w Belgii i USA. W 1991 roku w miejscu katastrofy, dzięki staraniom Zygmunta Krausa, Towarzystwa Miłośników Ziemi Wadowickiej i gminy Tomice odsłonięto upamiętniający te wydarzenia obelisk.