Przed nami czwarta w tym roku niedziela handlowa, z ustawowych ośmiu przewidzianych na 2025 rok. Już w ten weekend klienci będą mogli zrobić zakupy także w niedzielę, co dla wielu osób planujących większe sprawunki lub weekendowe zakupy spożywcze jest dużym udogodnieniem.

To jedna z ośmiu niedziel handlowych zaplanowanych w obecnym roku, a więc o jedną więcej niż w 2024 roku. Zgodnie z nowelizacją ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, kolejne takie dni wypadną 31 sierpnia oraz w grudniu – dokładnie 7, 14 i 21 grudnia. Dla wielu sklepów i galerii handlowych końcówka roku to tradycyjnie najbardziej intensywny czas, dlatego grudniowe niedziele są dla branży szczególnie istotne.

Przypomnijmy, że przepisy ograniczające handel w niedziele obowiązują w Polsce od marca 2018 roku. Celem ich wprowadzenia było zapewnienie pracownikom handlu możliwości odpoczynku i spędzenia czasu z rodziną. Nie oznacza to jednak całkowitego zakazu – ustawa przewiduje liczne wyjątki. W każdą niedzielę otwarte mogą być piekarnie, cukiernie, kwiaciarnie, stacje paliw oraz sklepy z prasą, biletami czy pamiątkami, a także placówki na dworcach, lotniskach i w środkach transportu.

Co ważne, handel w niedziele dozwolony jest również wtedy, gdy sprzedaż prowadzi właściciel sklepu osobiście. Dotyczy to m.in. popularnych franczyz, takich jak Żabka czy niektóre punkty Euro, pod warunkiem, że za ladą stoi właściciel i prowadzi działalność we własnym imieniu.

Za łamanie przepisów grożą wysokie kary – od 1 000 zł do nawet 100 000 zł, a w skrajnych przypadkach także kara ograniczenia wolności.

Przepisy wciąż budzą mieszane emocje. Dla jednych są szansą na odpoczynek i czas z rodziną, dla innych utrudnieniem w codziennym planowaniu zakupów. Czy prawo w obecnym kształcie utrzyma się w kolejnych latach – pokaże czas. Na razie jednak mieszkańcy mogą zaplanować weekendowe zakupy bez obaw – sklepy będą otwarte już w najbliższą niedzielę, 27 kwietnia.