Minione godziny były wyjątkowo trudne dla uczestników ruchu drogowego w naszym regionie. Seria zdarzeń, do których doszło w krótkim odstępie czasu, pokazuje, jak łatwo o niebezpieczne sytuacje, zwłaszcza przy wzmożonym ruchu i pogarszających się warunkach na drogach.

W środowy wieczór, tuż po zmroku, doszło do kolizji na skrzyżowaniu ulic Głowackiego i Żwirki i Wigury w Andrychowie. Uczestniczyły w niej dwa samochody osobowe. Choć wyglądało groźnie, tym razem skończyło się jedynie na stratach materialnych – nikomu nic się nie stało, a kierowcy samodzielnie opuścili pojazdy. Policja szybko zabezpieczyła miejsce zdarzenia, co pozwoliło przywrócić płynność ruchu.

Zaledwie kilka godzin później, około godziny 21, w Kętach na ulicy Sobieskiego doszło do znacznie poważniejszego wypadku. Tym razem poszkodowany został rowerzysta. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, a rannego przewieziono do szpitala. Jego stan nie został jeszcze oficjalnie podany do wiadomości. Policja prowadzi dochodzenie, które ma wyjaśnić, jak doszło do zdarzenia.

Noc z środy na czwartek przyniosła kolejne utrudnienia. W Andrychowie, nieopodal restauracji McDonald’s, doszło do kolizji. Choć nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń, uszkodzone auta blokowały przez jakiś czas przejazd. Kierowcy musieli uzbroić się w cierpliwość, zanim służby zakończyły działania i przywróciły normalny ruch.

Czwartkowy poranek nie zapowiadał się spokojniej. Około godziny 5 rano w Osieku, w rejonie restauracji Tarniówka, doszło do zderzenia dwóch samochodów i motocykla. W wyniku wypadku jedna osoba została ranna i trafiła pod opiekę medyków. Policjanci pracują nad ustaleniem wszystkich szczegółów zdarzenia, które miało miejsce na prostym odcinku drogi, co dodatkowo wzbudza pytania o jego przyczyny.

To była wyjątkowo niebezpieczna doba dla kierowców i pieszych w naszym regionie. Służby apelują o ostrożność i rozwagę za kierownicą – szczególnie teraz, gdy warunki atmosferyczne bywają zmienne, a część kierowców wciąż zapomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.