Radna wskazała na zagrożenia wynikające z sytuacji, w których piesi wychodzą na jezdnię zza stojących autobusów czy większych pojazdów. Według Komendery, taka organizacja ruchu może prowadzić do poważnych wypadków. – Taka sytuacja stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia pieszych oraz kierowców – mówiła radna, sugerując nawet możliwość likwidacji problematycznego przejścia, zwłaszcza że w pobliżu znajduje się inne, mniej narażone na ryzyko.
Komendera zaapelowała do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) o rozważenie zmian w organizacji ruchu. Podkreśliła, że priorytetem jest bezpieczeństwo mieszkańców, a działania zapobiegawcze są kluczowe w unikaniu potencjalnych incydentów.
W odpowiedzi na wniosek radnej, Agnieszka Wachowska, Zastępca Dyrektora Oddziału GDDKiA ds. zarządzania drogami i mostami, poinformowała, że przeprowadzono analizę sytuacji. Jak zaznaczyła, liczba pieszych korzystających z przejścia jest wysoka, a warunki widoczności dla kierowców i pieszych są odpowiednie. Dodatkowo, prędkość pojazdów w tym miejscu jest ograniczona.
– Analiza zdarzeń drogowych z lat 2020–2023 nie wykazała wypadków z udziałem pieszych w tym rejonie – dodała Wachowska. W związku z tym GDDKiA nie planuje likwidacji przejścia ani wprowadzania zmian w organizacji ruchu.
Pomimo braku aprobaty dla wniosku, sprawa bezpieczeństwa na Konarskiego pozostaje w centrum uwagi lokalnej społeczności.