W niedzielne popołudnie, 15 czerwca, służby ratownicze zostały zadysponowane do niecodziennego zgłoszenia z Międzybrodzia Bialskiego. O godzinie 16:09 strażacy z miejscowej OSP oraz ratownicy Beskidzkiego WOPR ruszyli na ul. Łazki nad Jeziorem Międzybrodzkim. Powodem interwencji był nietypowy „pływak” – żółw, który według zgłoszenia miał przemieszczać się po wodzie… na desce.
Na miejscu pojawiły się dwa zastępy OSP Międzybrodzie Bialskie oraz łódź ratownicza. Jak się jednak okazało, zwierzak nie zamierzał czekać na spotkanie z mundurowymi. Zanim służby zdołały się do niego zbliżyć, żółw – najwyraźniej czując się zdemaskowany – wskoczył do jeziora i spokojnie oddalił się w głąb akwenu.
Choć akcja nie zakończyła się „przechwyceniem” żółwia, a jej finał miał nieco humorystyczny wydźwięk, ratownicy podkreślają, że każde zgłoszenie traktowane jest poważnie. W tym przypadku interwencja miała charakter prewencyjny – nie było wiadomo, czy zwierzę nie znajduje się w niebezpieczeństwie ani czy jego obecność nie stanowi zagrożenia dla innych użytkowników akwenu.
W sieci szybko pojawiły się komentarze internautów rozbawionych całą sytuacją, a „żółw na desce” ma szansę zostać lokalnym bohaterem internetowych memów. Ratownicy i strażacy, mimo braku potrzeby podjęcia dalszych działań, podkreślają, że gotowość do niesienia pomocy nie zależy od rodzaju zgłoszenia – czy dotyczy człowieka, zwierzęcia, czy nawet… żółwia surferem.
Zdjęcie: FB OSP Międzybrodzie Bialskie