Od kilku godzin kierowca ciężarówki miał problemy z przejazdem ulicą Zagłębocze i Zieloną. Wysoki ładunek wełny zahaczał o linie telefoniczne i gałęzie drzew, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego i pieszych.
W końcu stało się to, czego można się było spodziewać. Część ładunku spadła z ciężarówki tuż przy przystanku autobusowym. Na szczęście w tym momencie nikogo tam nie było i nikomu nic się nie stało.