Andrychów w ostatnich dniach stał się miastem strachu dla właścicieli samochodów. Tajemniczy wandal grasuje nocą, niszcząc lusterka w zaparkowanych pojazdach. Policja prowadzi intensywne śledztwo, a straż miejska przegląda zapisy monitoringu. Czy uda się zatrzymać sprawcę, zanim kolejne auta padną jego ofiarą?

Fala zniszczeń w mieście

W noc z 12 na 13 listopada oraz 13 listopada wieczorem w Andrychowie doszło do serii aktów wandalizmu. Na ulicach Starowiejskiej, Lenartowicza i Włókniarzy nieznany sprawca pourywał lusterka w kilkunastu samochodach. Zniszczenia są znaczne, a straty mogą sięgać nawet kilkunastu tysięcy złotych.

Policja i straż miejska na tropie sprawcy

Sprawa została zgłoszona na policję, która przeprowadza śledztwo w tej sprawie. Do akcji włączyła się również straż miejska. Komendant Krzysztof Tokarz przekazał nam, że funkcjonariusze przeglądają zapisy z monitoringu i typują potencjalnych sprawców. „Mamy punkt zaczepienia” – zapewnia komendant Tokarz, co daje nadzieję na szybkie zatrzymanie wandala.

Kim jest tajemniczy niszczyciel?

Na razie nie wiadomo, kim jest sprawca ani jaki był jego motyw. Czy to zwykły chuligan, czy może ktoś kierowany zemstą lub chęcią zaszkodzenia konkretnym osobom? Mieszkańcy Andrychowa są zaniepokojeni i z niecierpliwością czekają na zatrzymanie sprawcy.