Już tej zimy nad dachami Kęt pojawi się nowy sprzymierzeniec w walce o czystsze powietrze. Władze gminy zdecydowały się na zakup drona, który będzie wspierał straż miejską w kontrolach jakości powietrza w sezonie grzewczym. Urządzenie nie jest zwykłym sprzętem do nagrań z lotu ptaka, lecz latającym laboratorium zdolnym do szybkiej analizy i lokalizacji źródeł zanieczyszczeń.
Dron wyposażono w głowicę pomiarową do badania stężenia pyłów i gazów, kamerę RGB z funkcją termowizji, a także komplet baterii, stację ładowania i solidną walizkę transportową. Operatorzy kęckiej straży miejskiej przejdą specjalne, certyfikowane szkolenie, by urządzenie mogło być wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem i obowiązującymi przepisami.
Zakup został sfinansowany w ramach Programu Fundusze Europejskie dla Małopolski 2021-2027, w priorytecie „Fundusze europejskie dla środowiska”. Na ten cel gmina zabezpieczyła kwotę blisko 170 tys. zł brutto. Do przetargu stanęły dwie firmy, a najtańsza oferta opiewała na 159 tys. zł.
Nowy dron ma wejść do użytku jeszcze przed rozpoczęciem najbliższego sezonu grzewczego. Dzięki niemu strażnicy miejscy będą mogli łatwo i szybko wykrywać gospodarstwa domowe, w których spalane są odpady, plastik czy inne niedozwolone materiały. W praktyce oznacza to szybsze interwencje i bardziej skuteczną walkę z osobami zatruwającymi powietrze w Kętach i okolicznych miejscowościach.
Choć dron nie rozwiąże problemu smogu w pojedynkę, jego zakup to krok w stronę poprawy jakości życia mieszkańców i sygnał, że samorząd chce realnie wpływać na bezpieczeństwo ekologiczne w regionie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w nadchodzących miesiącach mieszkańcy odczują różnicę, oddychając powietrzem wolnym od trujących dymów.
Nowoczesny dron za tyle pieniędzy a gołym okiem widać niekiedy dym z komina jednej z firm na obrzeżach Kęt i jakoś kontroli nie mieli. Jak zwykle sprawdzą starszych dziadków którzy palą co maja i nie znają się na nowych przepisach a tych co naprawdę szkodzą to zastawią bo firm nie sprawdzają.