Na skrzyżowaniu ulic Piaskowej i Wadowity w Wadowicach od dłuższego czasu kierowcy i piesi alarmowali o zapadającej się jezdni. W asfalcie powstawały dziury grożące uszkodzeniem aut i urazami przechodniów. Choć kilka miesięcy temu droga była naprawiana, problem wrócił, a mieszkańcy obawiali się o bezpieczeństwo na ważnym odcinku, prowadzącym z targowiska na plac Bohaterów Getta.
Sprawą zajęło się Wadowickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Jak się okazało, pod jezdnią kryje się rozległa, austriacka sieć kanalizacyjna, która przez dziesięciolecia nie była czyszczona. Zamiast jednego przewodu odkryto aż sześć kanałów, wypełnionych mułem, szlamem i kamieniami. – Miał być jeden kanał, a odkryliśmy sześć. Ilość mułu i śmieci powala. Nic dziwnego, skoro nikt tego nigdy nie czyścił – komentował burmistrz Bartosz Kaliński, porównując prace do legendarnego czyszczenia stajni Augiasza.
Na miejscu działają specjalistyczne maszyny, które usuwają zalegający brud. W dalszym etapie do kanałów zostanie wprowadzona kamera z sondą, aby sprawdzić ich faktyczny stan techniczny. Równolegle miasto zapowiada modernizację całych ulic Piaskowej i Wadowity.
Celem inwestycji jest nie tylko poprawa bezpieczeństwa i komfortu mieszkańców, ale także wyeliminowanie problemu regularnych podtopień w tej części miasta. Do czasu zakończenia robót kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami – obecnie ulica Wadowity przy placu jest zamknięta.