Nagranie, które otrzymaliśmy od czytelnika, nie pozostawia złudzeń. Widać wyraźnie, że mężczyzna ignoruje wszystkie ostrzeżenia i przepisy, wchodząc na tory tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. Za nieuprawnione wejście na przejazd kolejowy przy działających zabezpieczeniach grozi mandat w wysokości do 2 tysięcy złotych, a w przypadku stworzenia realnego zagrożenia dla życia — także odpowiedzialność karna. Jeśli sprawą zainteresuje się prokuratura, taki „spacer” może skończyć się w sądzie, a nawet więzieniem.