17 grudnia 38-letnia mieszkanka powiatu myślenickiego wystawiła na popularnej platformie sprzedażowej buty. Wkrótce odezwała się osoba deklarująca chęć zakupu, prosząc o kontynuowanie rozmowy w innym komunikatorze.
Sprzedająca przeszła na zewnętrzny kanał kontaktu. Otrzymała informację, że transakcja zostanie zrealizowana z dostawą kurierską. Po przekazaniu numeru konta i adresu e-mail przyszło do niej fałszywe potwierdzenie rzekomo opłaconego zakupu.
Jak działał sprawca
Następnie skontaktowała się z nią kobieta podająca się za koordynatora płatności z banku i poprosiła o kody SMS przychodzące na telefon. Jak się później okazało, były to kody autoryzacyjne służące do logowania, podwyższania limitów i zatwierdzania operacji.
Po zakończeniu rozmowy 38-latka sprawdziła rachunek i odkryła, że z konta zniknęło ponad 9 tysięcy złotych. O całej sytuacji natychmiast zawiadomiła Policję.
Funkcjonariusze przypominają, że oszuści często wykorzystują presję czasu oraz podszywanie się pod instytucje finansowe, by wyłudzić dane potrzebne do przejęcia konta.
Apel Policji: jak się chronić
- Nie przenoś rozmów poza oficjalny czat platformy sprzedażowej.
- Nie klikaj w podejrzane linki i nie ufaj niezweryfikowanym „potwierdzeniom” płatności.
- Nigdy nie podawaj nikomu kodów SMS z banku — dają dostęp do Twojego konta i pieniędzy.
- Pracownicy banków i operatorzy płatności nie proszą o kody autoryzacyjne.
Rozsądek i ograniczone zaufanie pozostają najskuteczniejszą tarczą przed internetowymi oszustami.
Źródło: myslenice.policja.gov.pl