W sobotę, tuż po południu, wadowiccy pielgrzymi zakończyli sześciodniową wędrówkę na Jasną Górę. Pokonali 145 kilometrów, przechodząc przez południową Polskę, w skwarze i chłodzie, w deszczu i w słońcu – z modlitwą, śpiewem i nadzieją. Tak zakończyła się 39. Wadowicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę, której tegoroczne hasło „Pielgrzymi nadziei” dobrze oddawało jej duchowy klimat.
Tradycyjnie pielgrzymka wystartowała z Wadowic w poniedziałkowy poranek. Przez niemal tydzień uczestnicy dzielili się relacjami z trasy w mediach społecznościowych, tworząc swego rodzaju kronikę duchowego i fizycznego wysiłku. Pielgrzymowanie było nie tylko marszem, ale również świadectwem wiary i pragnienia wspólnoty – w ruchu i modlitwie, w milczeniu i rozmowie.
Choć pogoda nie rozpieszczała – upał w dzień, chłód nocą, a do tego dwie burze, które zaskoczyły grupę na trasie – nikt nie zrezygnował. Każdy dzień był krokiem ku duchowemu celowi. W sobotę, po dotarciu na Jasną Górę, pielgrzymi wzięli udział w nabożeństwie przed cudownym obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Dla wielu był to moment najgłębszych wzruszeń, kulminacja osobistych intencji niesionych przez setki kilometrów.
Do pieszych pątników dołączyli również ci, którzy dojechali autokarami – wspólne przeżycie finału pielgrzymki było ważne również dla tych, którzy nie mogli uczestniczyć w marszu. Wieczorem wszyscy razem wrócili do Wadowic, gdzie jeszcze raz przeszli ulicami miasta – już jako wspólnota, która wróciła z duchowej drogi.
Pielgrzymka wadowicka ma swoją historię – zapoczątkowano ją w 1986 roku z inicjatywy ks. Zdzisława Balona. Początkowo była częścią Krakowskiej Pielgrzymki, ale od 1991 roku wadowiczanie pielgrzymują już własną trasą. Przez lata liczba uczestników rosła, a kulminacją był rok 2000, kiedy to w pielgrzymce wzięło udział aż 824 pątników.
Wielu z nich wraca co roku. Wśród intencji szczególne miejsce zajmuje postać św. Jana Pawła II – Rodaka z Wadowic, który dla wielu stanowi duchowe oparcie i wzór. To właśnie jego nauki i życiowa droga są inspiracją do podjęcia trudu pielgrzymowania – niezależnie od wieku, sił czy pogody.
Wadowicka pielgrzymka to już nie tylko religijne wydarzenie – to symbol lokalnej tradycji, wspólnoty i duchowego dziedzictwa. Pokazuje, że mimo upływu czasu i zmieniającej się rzeczywistości, w ludziach nadal żyje potrzeba bycia razem w drodze – zarówno tej fizycznej, jak i duchowej.