W powiecie wadowickim pojawił się kolejny pomysł na przeprowadzenie referendum. Tym razem sprawa dotyczy gminy Lanckorona, gdzie przed świętami do urzędu trafiło oficjalne zawiadomienie o zamiarze odwołania ze stanowiska wójta Ryszarda Goneta. Dokument złożony przez grupę inicjatywną otwiera pierwszy, formalny etap całej procedury.
Od 23 grudnia inicjatorzy mają 60 dni na zebranie podpisów mieszkańców popierających referendum. Aby głosowanie w ogóle mogło się odbyć, pod wnioskiem musi znaleźć się co najmniej 10 procent podpisów osób uprawnionych do głosowania w gminie. To zadanie wymagające dobrej organizacji, konsekwencji i — co najważniejsze — realnego poparcia społecznego.
Sprawa budzi emocje. Część mieszkańców krytycznie ocenia dotychczasowe działania wójta, w tle pojawiają się również głosy tych, którzy opowiadają się za oddzieleniem Izdebnika od gminy Lanckorona. Z drugiej strony w mediach społecznościowych nie brakuje komentarzy stojących w obronie Ryszarda Goneta. Wiele osób podkreśla, że — ich zdaniem — to jeden z najbardziej skutecznych gospodarzy w historii gminy.
Czy inicjatorom uda się zebrać wymaganą liczbę podpisów i doprowadzić do referendum, okaże się w najbliższych tygodniach. Na razie wszystko jest na wstępnym etapie, a o dalszym biegu sprawy przesądzi mobilizacja mieszkańców i ich decyzja, czy chcą takiej formy rozstrzygnięcia lokalnego sporu.