Pasażerowie sobotniego (31.05) kursu pociągu “Halny” muszą uzbroić się w cierpliwość – skład jadący z Bydgoszczy do Zakopanego zatrzymał się w Bielsku-Białej z powodu poważnej awarii lokomotywy.
Według informacji przekazanych przez konduktora, opóźnienie wyniesie co najmniej godzinę, a być może nawet dłużej. Powód? Pociąg czeka na nową lokomotywę, która ma dotrzeć z Katowic.
Problemy techniczne dawały o sobie znać niemal od początku podróży. Nie działała klimatyzacja, w przedziałach brakowało prądu w gniazdkach, co dla wielu pasażerów – zwłaszcza tych podróżujących dłużej – było szczególnie uciążliwe. Nie brakowało głosów rozczarowania i irytacji. Jeden z pasażerów opuścił pociąg jeszcze przed naprawą, decydując się kontynuować podróż autobusem, co – jak sam przyznał – uznał za „lepszy wybór niż czekanie w tej chorej miejscówce”.
Pociąg Halny, obsługiwany przez PKP Intercity, to popularne połączenie między południem a północą Polski. Sobotnie utrudnienia pokazują jednak, że nawet dobrze znane trasy nie są wolne od niespodzianek. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przymusowy postój w Bielsku-Białej i czy awaria wpłynie na kolejne kursy w najbliższych dniach.
Pasażerowie, którzy planują podróż na tej trasie, powinni na bieżąco śledzić komunikaty przewoźnika. W przypadku większych opóźnień mogą przysługiwać im rekompensaty