Od 1 czerwca „pociąg papieski” pojedzie na trasie Kraków-Olkusz przez Trzebinia i Krzeszowice Dziękuję Kierownictwu POLREGIO za pozytywne odniesienie się do mojego pomysłu. – Napisał na swoim facebookowym profilu Wojewoda Małopolski Łukasz Kmita.

skład Pociągu Papieskiego będzie obsługiwał połączenia na trasie Kraków Główny – Olkusz – Kraków Główny

Pociąg Papieski typu Impuls, mający symbole Jana Pawła II, wyjechał na tory w 2006 r. I był chyba największym niewypałem PKP.

Zbudowany przez sądecki Newag, był jak na 2006 rok bardzo nowoczesny (wtedy PKP kojarzyło się raczej z wysłużonymi EN57) posiadał kolorowe wyświetlacze, obszerną toaletę, przystosowaną do potrzeb osób niepełnosprawnych i wygodne fotele. Ponadto był pomalowany na złoty kolor z herbem papieskim oraz dewizą jego pontyfikatu- „Totus Tuus”. Kursował „Kolejowym Szlakiem Jana Pawła II” pomiędzy Krakowem i Wadowicami, jako podziękowanie za pontyfikat papieża Polaka.

Od 11 września 2008 w wybrane dni, trasa Pociągu Papieskiego była wydłużana i wiodła przez Andrychów, Kęty, Bielsko-Białą, Żywiec i Czadcę aż do słowackiej Żyliny. Ale już od 2009 roku z powodu braku chętnych na przejazd składem, ilość połączeń była zmniejszana aż do roku 2015, kiedy to skład odstawiony został  na bocznicę w Suchej Beskidzkiej i pozbawiony emblematów i napisu „Totus Tuus”

Od 1 czerwca, będzie można przejechać się Pociągiem Papieskim, czy będą chętni? Początkowo z pewnością.

Jednak czujemy, że coś tu jest nie tak… po internetach śmiga petycja z wnioskiem o zwiększenie ilości połączeń na linii  kolejowej 117 (która biegnie przez Wadowice- miasto narodzin Papieża Polaka) podpisało się pod nią już niemal 3000 osób. Czy nie warto było by wprowadzić Pociąg Papieski na linię 117? Miało by to z pewnością więcej sensu…