Związek Zawodowy Pracowników Policji (Krajowa Sekcja Policji NSZZ „Solidarność”) krytykuje proponowaną podwyżkę, uznając ją za niewystarczającą. „2018, 2021 i znowu 2024? Niestety, po raz kolejny, policjanci i pozostałe służby mundurowe stoją przed dylematem przyszłorocznej „imponującej” 5% podwyżki. Czy to ma być odpowiedź na nasze potrzeby i oczekiwania?” – pytają retorycznie związkowcy.
W ramach pierwszego etapu protestu policjanci zachęcają do udziału w trzech akcjach:
Akcja 41: Polega na ukaraniu sprawców wykroczenia poprzez pouczenie, zamiast mandatu.
Akcja Włoska robota: Oznacza skrupulatne i dokładne przestrzeganie procedur, co może wydłużyć czas interwencji.
Akcja Stop telefon: Funkcjonariusze nie będą używać prywatnych telefonów do celów służbowych.
Związkowcy zapowiadają kolejne etapy protestu w najbliższych dniach. Apelują o zjednoczenie i wspólne działanie. „Im nas więcej, tym większą stanowimy siłę. Jeśli teraz się nie zjednoczymy, stare związki rozegrają to po swojemu, a każda akcja protestacyjna skończy się, zanim na dobre się rozpocznie” – czytamy w oświadczeniu.
Protest policjantów może wpłynąć na funkcjonowanie służb i wydłużyć czas oczekiwania na interwencję. Czy władze odpowiedzą na postulaty funkcjonariuszy? Zobaczymy