Do zdarzenia doszło w niedzielę, 9 listopada 2025 roku, około godziny 22. Funkcjonariusze pełniący służbę na terenie Oświęcimia zauważyli dwa samochody – bmw i opla – które ścigały się ulicą Chemików. Obaj kierowcy znacznie przekroczyli dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Pomiar wykazał, że kierowca bmw pędził 116 km/h, a kierowca opla 113 km/h. Co więcej, drugi z nich zlekceważył sygnał do zatrzymania wydawany przez policjanta latarką.
Podczas kontroli drogowej ustalono, że za kierownicą bmw siedział 19-letni mieszkaniec Oświęcimia. Za przekroczenie prędkości o 66 km/h funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy na trzy miesiące, nałożyli mandat karny w recydywie w wysokości 4000 złotych oraz 14 punktów karnych.
Z kolei za kierownicą opla znajdował się 19-letni mieszkaniec gminy Oświęcim. Otrzymał dwa mandaty karne o łącznej wartości 7000 złotych i 29 punktów karnych – pierwszy za przekroczenie prędkości o 63 km/h, a drugi za niezastosowanie się do sygnału zatrzymania. W efekcie młody kierowca przekroczył dopuszczalny limit punktów i całkowicie stracił uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
Przypomnienie: surowe konsekwencje nadmiernej prędkości
Kierowca, który przekroczy prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h, traci prawo jazdy na trzy miesiące. Jeżeli mimo to ponownie wsiądzie za kierownicę, okres ten wydłuża się do sześciu miesięcy. Kolejne naruszenie skutkuje utraceniem prawa jazdy, a jego odzyskanie wymaga ponownego zdania egzaminu.
Ponadto, jeśli w ciągu dwóch lat kierowca popełni wykroczenie z tej samej grupy, mandat zostaje podwojony (tzw. recydywa).
Wysokość mandatów za przekroczenie prędkości
- do 10 km/h – 50 zł
- 11–15 km/h – 100 zł
- 16–20 km/h – 200 zł
- 21–25 km/h – 300 zł
- 26–30 km/h – 400 zł
- 31–40 km/h – 800 zł (recydywa: 1600 zł)
- 41–50 km/h – 1000 zł (recydywa: 2000 zł)
- 51–60 km/h – 1500 zł (recydywa: 3000 zł)
- 61–70 km/h – 2000 zł (recydywa: 4000 zł)
- powyżej 71 km/h – 2500 zł (recydywa: 5000 zł)
Dzięki szybkiej reakcji policjantów z Oświęcimia nie doszło do tragedii. Funkcjonariusze przypominają, że brawura za kierownicą może kosztować nie tylko utratę prawa jazdy, ale także czyjeś zdrowie lub życie.
