Kierownik Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego Komisariatu Policji w Nowym Wiśniczu wykazał się czujnością nawet poza godzinami służby. W poniedziałek, 11 sierpnia, na jego prywatnej posesji w Nieszkowicach Małych pojawił się nieznany starszy mężczyzna. Okazało się, że 89-latek znał swoje imię i nazwisko, ale nie potrafił wyjaśnić, jak znalazł się w tym miejscu. Twierdził, że mieszka w Krakowie i chciałby tam wrócić, jednak nie wiedział, czy przebywa u rodziny.
Policjant natychmiast udzielił seniorowi pomocy – zaproponował mu wodę i schronienie przed upałem, a następnie powiadomił odpowiednie służby, sprawdzając, czy nie zgłoszono zaginięcia osoby o takim rysopisie. Gdy nie potwierdzono poszukiwań, funkcjonariusz rozpoczął rozmowę z mężczyzną i ustalił dane jego krewnego. Szybko okazało się, że rodzina 89-latka mieszka w pobliskiej miejscowości. Po kontakcie z bliskimi, na miejsce przyjechała córka starszego pana, która wyjaśniła, że jej ojciec wyszedł na spacer podczas jej nieobecności w domu. Dzięki reakcji policjanta senior bezpiecznie wrócił do rodziny.
89-latek nie wymagał pomocy medycznej.
Źródło: bochnia.policja.gov.pl