W związku z inspekcją tego miejsca przeprowadzoną przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie (WIOŚ) w czwartek (30.01) wysłaliśmy pytania do rzecznik prasowej WIOŚ. Oto jaką odpowiedź otrzymaliśmy:

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie  informuje, że w dniu dzisiejszym (tj. 30 stycznia 2025 r.) do Spytkowic udali się Inspektorzy WIOŚ w Krakowie w celu weryfikacji stanu nielegalnego miejsca magazynowania odpadów znajdującego się na terenie tej miejscowości. Przedmiotowa weryfikacja jest prowadzona w ramach ustawowych kompetencji wynikających z ustawy o Inspekcji Ochrony Środowiska, jak również w związku z poleceniem Wojewody Małopolskiego. W trakcie prowadzonych działań zostanie przeprowadzona weryfikacja ilości zgromadzonych odpadów na dzień dzisiejszy oraz sprawdzenie czy w tym miejscu nie doszło do rozszczelnienia pojemników i ewentualnych wycieków. Podkreśla się, że obecnie trwają działania, a wnioski będą możliwe dopiero po ich zakończeniu. Jednocześnie informujemy, że całość ustaleń z prowadzonych działań zostanie przekazana do Wójta Gminy Spytkowice, który zgodnie z ustawą o odpadach jest organem właściwym do doprowadzenia do usunięcia odpadów z miejsca na ten cel nieprzeznaczonego. W przedmiotowym miejscu nielegalnego magazynowania odpadów prowadzone są cykliczne wizje terenowe, które ze względu na swój charakter prowadzone są przy udziale funkcjonariuszy Policji i Państwowej Straży Pożarnej. Na marginesie wskazuje się, że przedmiotowe miejsce nie stanowi składowiska odpadów, a jest miejscem nielegalnego magazynowania odpadów w miejscu na ten cel nieprzeznaczonym. – informuje rzecznik WIOŚ

Wygląda zatem na to, że były wójt Spytkowic a obecnie poseł Mariusz Krystian pozostawił obecnemu wójtowi Krzysztofowi Byrskiemu ogromny problem, którego najwyraźniej sam nie potrafił rozwiązać. Z wypowiedź rzecznik WIOŚ wynika, że to właśnie wójt powinien takie odpady możliwie jak najszybciej usunąć i przenieść w miejsce na ten cel przeznaczone. Nic takiego się jednak nie stało…