Dla rodziny mieszkającej piętro niżej to kolejny cios. Wychowują dwoje niepełnosprawnych dzieci — Oktawię i Alanka. Dopiero podnosili się po wcześniejszym oszustwie i mozolnie remontowali zniszczone pomieszczenia. Teraz całe lokum zostało zalane i zabrudzone. Sufity, płyty i ściany trzeba zrywać, a żywność, która miała starczyć na dłużej, wylądowała w koszu. Zamiast kończyć łazienkę i pokój dla chłopca, zaczynają od zera, bez finansowego zabezpieczenia.


Strażacy po ugaszeniu ognia wynosili spalone wyposażenie i sprawdzali stężenie tlenku węgla. Prąd w części budynku odłączono. Na razie nie wiadomo, kiedy lokatorzy będą mogli wrócić do swoich mieszkań.

Rodzina prosi o pomoc — potrzebne są środki do osuszenia i oczyszczenia mieszkania, a później materiały do kolejnego remontu. Każda wpłata może realnie przyspieszyć drogę do bezpiecznego domu. Wsparcie można przekazać tutaj:
https://pomagam.pl/fn6y6b