“Zbliża się okres wyborczy. Nie dajcie się nabrać na chwalenie się różnymi inwestycjami, które tak naprawdę były zaplanowane od dawna”– mówi w filmie “Niezależny” kandydat na wójta Mateusz Przejczowski. Jak się ma jego „niezależność” do rzeczywistości?
10 lutego bieżącego roku, miało miejsce otwarcie biura poselskiego Mariusza Krystiana z PiS. Pracownikiem został były rzecznik magistratu Stanisław Kotarba. Kilka miesięcy trwały remonty pomieszczeń biura, które mieści się przy ulicy Jana Pawła II 25 w Spytkowicach i jest ono jednocześnie biurem posłanki Parlamentu Europejskiego Beaty Szydło. Jest to miejsce, do którego może przyjść każdy kto potrzebuje pomocy, porady, rozmowy czy wsparcia.” – zapowiedział na swoim facebookowym profilu Mariusz Krystian.
Obecność wielu prominentnych polityków i działaczy PiS z regionu w tym wypadku nie dziwi, zastanawiającym jest jednak fakt, iż na zdjęciach z tego ważnego dla posła Krystiana nie ma obecnego kandydata na wójta Spytkowic- Mateusza Przejczowskiego, który to przed wyborami bardzo często się pokazywał z posłem PiS.
“Utworzyliśmy prawdziwie niezależny komitet. Prawdziwie niezależny, ponieważ nie ubiegaliśmy się o poparcie żadnego polityka”– mówi w filmie na facebookowym profilu Przejczowski, wcześniej natomiast nieustannie chwalił się filmami oraz zdjęciami z Mariuszem Krystianem oraz innymi politykami PiS. Teraz wszystko się zmieniło…
Jak twierdzi Marek Gajowy- obecnie pełniący obowiązki wójta Spytkowic a wkrótce zapewne również kandydat na to stanowisko: “Prawdopodobnie sprawa jest związana z cichym konfliktem Mateusza Przejczowskiego z Mariuszem Krystianem- Poseł poparł w nadchodzących wyborach samorządowych kandydaturę Krzysztofa Byrskiego a nie Przejczowskiego właśnie.”
W rozmowie telefonicznej Mateusz Przejczowski stwierdził, że nie był na otwarciu biura poselskiego Mariusza Krystiana ponieważ: “Nie byłem, ze względu na to, że jestem człowiekiem, który chce być blisko mieszkańców i w tym samym czasie odbywała się wystawa “Sztuka spod maski” w gminnej bibliotece publicznej w Spytkowicach”
Dodatkowo Matusz Przejczowski twierdząc, że “zawsze był blisko mieszkańców” chyba zapomniał o niedawnej sytuacji z Markiem Gajowym, który mając ogromny problem z organizacją darmowych korepetycji z matematyki dla dzieci. Marek Gajowy zwrócił się do ówczesnego radnego Przejczowskiego ale otrzymał odpowiedź, że jego prośba o zorganizowanie miejsca na prowadzenie korepetycji jest “bezzasadna”
Jak to wygląda? Mocno średnio… W filmie, w którym Mateusz Przejczowski zapowiada swoją kandydaturę, padają z jego ust słowa:
“Zbliża się okres wyborczy. Nie dajcie się nabrać na chwalenie się różnymi inwestycjami, które tak naprawdę były zaplanowane od dawna”.
Komu się zatem mamy “nie dać nabrać” w tym wypadku? politykom PiS, którzy rządzili przez ostatnie lata krajem i mieli wszelkie instrumenty do planowania i realizowania inwestycji? Czy opozycji? – Na te pytania odpowiedzcie sobie sami
Ostatnimi czasy ilość “niezależnych” kandydatów jest wręcz ogromna. Wiąże się to głównie ze spadkiem notowania partii Prawo i Sprawiedliwość w sondażach. Przykładem z regionu może być Ewelina Szypuła, która przez kilkanaście lat była dyrektorem biura poselskiego Marka Polaka z PiS. Teraz kandyduje na stanowisko burmistrz Andrychowa jako „niezależna”
Zdjęcia: FB Mateusz Przejczowski, FB Mariusz Krystian, FB Filip Kaczyński