To weryfikacja gotowości, refleksu i znajomości zasad bezpieczeństwa. To również test dyscypliny — w obliczu zagrożenia kluczowe jest wykonywanie poleceń osób kierujących działaniami ratowniczymi.

O próbnych ewakuacjach w szkołach mówiono dziś podczas briefingu w I Liceum Ogólnokształcącym im. Batalionu „Parasol” w Trzebini. Uczestniczyli w nim m.in. wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar, dyrektor placówki Marek Kuchta, zastępca komendanta powiatowego PSP w Chrzanowie st. bryg. Jacek Kukuła oraz Sztab Młodych Mundurowych wraz z opiekunami i koordynatorami projektu z instytucji i szkół.

Alarm i ewakuacja w praktyce

W trakcie briefingu ogłoszono sygnał alarmowy. Wszyscy obecni opuścili budynek zgodnie z procedurą i zgromadzili się w wyznaczonym miejscu przed szkołą.

Obowiązkowe ćwiczenia i przepisy

Praktyczne sprawdziany organizacji ewakuacji są obowiązkowe w obiektach, gdzie cyklicznie przebywa jednocześnie ponad 50 osób — w szczególności w szkołach, przedszkolach, internatach i domach studenckich. Należy je przeprowadzać co najmniej raz w roku, nie później niż w ciągu 3 miesięcy od rozpoczęcia korzystania z obiektu przez nowych użytkowników.


W razie zagrożenia wszyscy w budynku muszą współpracować i bezwzględnie podporządkować się poleceniom kierującego akcją. Do czasu przyjazdu PSP to on organizuje ewakuację ludzi i mienia. Osoby niezaangażowane w działania ratownicze powinny przemieszczać się najkrótszą oznakowaną drogą ewakuacyjną poza strefę zagrożenia lub na zewnątrz obiektu.

Priorytetem jest ratowanie życia. Ewakuację zaczyna się od pomieszczeń lub stref objętych pożarem, na drodze rozprzestrzeniania się ognia albo zagrożonych odcięciem przez dym czy inne niebezpieczeństwo.

Po zakończeniu ewakuacji należy sprawdzić, czy wszyscy opuścili budynek. W razie rozbieżności w stanie osobowym i podejrzenia, że ktoś pozostał w strefie zagrożenia, trzeba natychmiast powiadomić przybyłe służby i ponownie skontrolować pomieszczenia.

Edukacja buduje odporność społeczną

Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar podziękował Sztabowi Młodych Mundurowych za zaangażowanie w edukację z zakresu ewakuacji. Podkreślił, że takie sytuacje zdarzają się częściej, niż się wydaje — m.in. przy awariach gazociągów, znalezieniu niebezpiecznych materiałów w budynkach czy incydentach z użyciem noża w centrach handlowych. Najważniejsze zasady to: słuchać służb, nie podważać decyzji strażaków i ratowników oraz zachować spokój.

Źródło: malopolska.uw.gov.pl