Do zdarzenia doszło 20 maja we wtorkowy poranek. Kierowca, który przesłał materiał do redakcji, podkreśla, że choć ma ustawowy obowiązek ustąpić pierwszeństwa każdemu, kto znajdzie się na pasach, nie oznacza to zerwania z zasadami zdrowego rozsądku.
W Polsce od 2021 roku prawo wyraźnie nakazuje zatrzymać pojazd przed pasami, gdy tylko pieszy zbliża się do krawędzi jezdni. Przepisy przyznają mu pierwszeństwo, jednak nie zwalniają z obowiązku zachowania ostrożności – zarówno po stronie kierowcy, jak i przechodnia. Policja apeluje: bez względu na literę prawa, kluczem do bezpieczeństwa jest wzajemny szacunek i czujność.
Brak świadomości zagrożeń może prowadzić do tragicznych w skutkach kolizji. W ubiegłym roku na drogach regionu odnotowano niepokojący wzrost wypadków z udziałem pieszych, często spowodowanych nieuwagą jednej ze stron. Aby uniknąć dramatów, warto przypomnieć sobie podstawowe zasady – zatrzymaj się, rozejrzyj, daj znak kierowcy, że widzisz. To naprawdę może uratować życie. A jak mówi stare powiedzenie- „Na cmentarzu pełno jest tych, którzy mieli rację”
Kolejny błędny artykuł przez który takie „święte krowy” się pojawiają. Według dziennika ustaw pierwszeństwo ma pieszy wchodzący na przejście dla pieszych a nie się do niego zbliżający jak mówi artykuł. Kierowca ma za to zachować szczególną ostrożność w obrebie przejścia dla pieszych – nie oznacza to że ma się zatrzymywać i przepuszczać każdego pieszego stojącego przed przejściem dla pieszych. Takie zachowanie jak na filmie powinno być traktowane jako wtargnięcie pod jadący pojazd i w przypadku potrącenia pieszego – wykazana jego wina z wyżej wymienionych powodów.
A w większości przez taką narrację jak w artykule piesi są przekonani że mają bezwzględne pierwszeństwo.
Przepisy, a właściwie plotka o ich zmianie oraz ludzka niedojrzałość są odpowiedzialne za zdecydowaną większość tego typu sytuacji, że o ofiarach nie wspomnę!
Panie redaktorze to nie prawda co Pan pisze,że pieszy ma pierwszeństwo jak dochodzi do przejścia.
Pieszy zbliżający się i zatrzymujący się przed przejściem nie ma pierwszeństwa
Zgodnie z art. 13 ust. 1a ustawy Prawo o ruchu drogowym pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju. Z tym przepisem łączy się art. 26 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który stanowi, że kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a. Ustąpienie pierwszeństwa zgodnie z art. 2 pkt 23 ustawy Prawo o ruchu drogowym, oznacza powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku. Z kolei szczególna ostrożność to ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie (art. 2 pkt 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym).
W sytuacji, gdy pieszy zatrzyma się na chodniku w takiej odległości od krawędzi jezdni i przejścia dla pieszych, że nie można uznać, że w tym momencie wchodzi na przejście dla pieszych to pieszy nie ma pierwszeństwa, a zatem nie można stwierdzić, że pieszy się na nim już znajdował lub na nie wchodził. Istotne z punktu widzenia kierującego pojazdem jest odległość pieszego od przejścia lub zatrzymanie się przez pieszego przed przejściem.