Przeprowadzone konsultacje społeczne wyraźnie wskazały, że większość mieszkańców opowiada się za pozostawieniem dotychczasowych granic administracyjnych. Jak poinformował przewodniczący Rady Powiatu w Wadowicach, Józef Łasak, w konsultacjach powiatowych 68 osób zagłosowało przeciwko zmianie granic, podczas gdy jedynie 5 było za takim rozwiązaniem. Wyniki te zostaną uwzględnione w projekcie uchwały, którą wkrótce ma podjąć Rada Powiatu w Wadowicach.
Nieco bardziej wyrównane wyniki przyniosły konsultacje wśród mieszkańców samej gminy Stryszów. Wzięło w nich udział 266 osób – 130 poparło przyłączenie do gminy Zembrzyce, a 136 było przeciwko. Mimo tego, że różnica głosów nie była duża. Mieszkańcy zapowiadają, że wybierają się do starosty i wszystko wskazuje na to, że będą dalej walczyć o swoje.
Skąd pomysł na zmianę granic?
Kwestia odłączenia przysiółka Sztuki od gminy Stryszów pojawiła się w listopadzie ubiegłego roku, kiedy na sesji Rady Powiatu w Wadowicach omawiano wniosek wójt gminy Zembrzyce, Joanny Stypuły. Propozycja ta wynikała z petycji mieszkańców osady Sztuki, którzy argumentowali swoją prośbę względami społecznymi, gospodarczymi oraz logistycznymi.
– Czujemy większą więź i przynależność do gminy Zembrzyce, nasze codzienne życie społeczne i kulturalne od lat związane jest właśnie z tą gminą – pisali mieszkańcy w petycji skierowanej do władz Zembrzyc.
Jednym z kluczowych argumentów były problemy związane z interwencjami służb ratunkowych. Mieszkańcy podkreślali, że w przypadku wezwań straży pożarnej lub pogotowia dochodzi do opóźnień i komplikacji logistycznych. Podobne trudności dotyczą także dostarczania przesyłek kurierskich, które często są kierowane do Marcówki w gminie Zembrzyce, zamiast do Sztuki w Stryszowie.
Mimo tych argumentów zdecydowana większość uczestników konsultacji opowiedziała się za utrzymaniem obecnych granic administracyjnych. Ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta na najbliższej sesji Rady Powiatu w Wadowicach.