We wrześniu policjanci podczas działań kontrolnych wręczali kierowcom ulotki, naklejki i przypinki związane z ogólnopolską akcją „Mistrzu, zwolnij”. Te drobne symbole mają przypominać, że nadmierna prędkość wciąż pozostaje jedną z głównych przyczyn tragicznych zdarzeń na drogach.

Inicjatywa PZU, realizowana we współpracy z Policją, ma budować kulturę reagowania na niebezpieczne zachowania i promować odpowiedzialną jazdę. Dane tragicznie to potwierdzają: w ubiegłym roku na polskich drogach zginęło niemal 1900 osób, a tylko w te wakacje życie straciło blisko 350 osób.

Dlaczego ta kampania jest potrzebna

Służby podkreślają, że bezpieczeństwo w ruchu zależy od wszystkich uczestników: przyspieszanie wydłuża drogę hamowania i zmniejsza szanse uniknięcia potrąceń lub kolizji. Nawet niewielkie przekroczenie prędkości może skończyć się tragedią.

Według policyjnych statystyk (KGP):

  • w 2024 roku odnotowano ponad 21 tys. wypadków drogowych,
  • zginęło niemal 1900 osób,
  • rannych zostało blisko 25 tys. osób,
  • zarejestrowano ponad 2,4 mln przekroczeń prędkości (ponad 6600 dziennie).

W ostatniej dekadzie na polskich drogach zginęło blisko 25 tys. osób. Choć liczby wypadków i ofiar w ujęciu wieloletnim spadają, wciąż zbyt wielu kierowców przekracza prędkość, ryzykuje przy wyprzedzaniu i lekceważy podstawowe zasady bezpieczeństwa.


Nadinspektor Roman Kuster, Pierwszy Zastępca Komendanta Głównego Policji, zwraca uwagę, że potrzebne są działania, które nie tylko edukują, ale realnie wpływają na postawy: respekt dla przepisów, wzajemny szacunek i współodpowiedzialność za bezpieczeństwo powinny stać się standardem.

Letnie wakacje przyniosły 4666 wypadków (o 3% więcej niż rok wcześniej) i 5538 rannych. Jednocześnie liczba ofiar śmiertelnych spadła o blisko 10% – zginęło 347 osób, o 34 mniej niż w poprzednie wakacje.

Także dane PZU potwierdzają skalę problemu: średnio co minutę wpływa zgłoszenie szkody komunikacyjnej. Od początku roku do końca lipca firma obsłużyła blisko 300 tys. takich spraw, a w całym 2024 roku było ich ponad pół miliona. Kolizje i wypadki to nadal dominujące przyczyny szkód – ok. 70% w OC i 17% w AC. Szacunki pokazują, że dzięki skutecznej prewencji można by ograniczyć ponad 180 tys. szkód rocznie.

Ogólnopolska kampania PZU wystartowała 2 września i potrwa do końca miesiąca. Obejmuje emisję spotów w telewizji, internecie i kinach, wyreżyserowanych przez Jana Komasę, a także dystrybucję miliona naklejek „Mistrzu, zwolnij”. Funkcjonariusze podczas kontroli przekazują kierowcom materiały edukacyjne, a agenci i pracownicy PZU rozdają naklejki w całym kraju.

Na trasach o wzmożonym ruchu pojawiło się ponad 100 wielkoformatowych billboardów przypominających, że najbardziej ryzykowny bywa końcowy odcinek podróży. W ramach aktywizacji odbiorców przewidziano konkurs z doskonaleniem techniki jazdy na torze, a po ulicach Warszawy porusza się specjalnie oznaczony samochód, który jedzie dokładnie z dozwoloną prędkością, skłaniając kierowców do refleksji.

Przedstawiciele PZU podkreślają, że naklejka to nie gadżet, lecz deklaracja ostrożnej jazdy i sygnał sprzeciwu wobec brawury na drodze. Tomasz Tarkowski, członek zarządu PZU SA czasowo pełniący obowiązki prezesa, zaznacza, że kierowcy często przeceniają swoje umiejętności, a działania prewencyjne mają realną moc zmieniania rzeczywistości.

Źródło: brzesko.policja.gov.pl