Spośród 82 osób, które zdecydowały się zarejestrować, 66 ostatecznie oddało krew. To imponująca liczba, zwłaszcza że każda jednostka tego bezcennego płynu może uratować życie osobom w potrzebie – zarówno ofiarom wypadków, jak i pacjentom walczącym z ciężkimi chorobami.

Nie zabrakło również tych, którzy chcieli pomóc w inny sposób. 11 osób zapisało się do bazy dawców szpiku DKMS, co oznacza, że być może w przyszłości otrzymają szansę, by stać się genetycznym bliźniakiem i uratować życie osobie zmagającej się z białaczką lub inną chorobą nowotworową krwi.

Organizatorzy nie kryli zadowolenia z tak dużej frekwencji i zaangażowania uczestników. Akcje tego typu od lat cieszą się w Andrychowie dużym zainteresowaniem, jednak dzisiejszy wynik przejdzie do historii.

Krwiodawstwo to jeden z najprostszych, a zarazem najcenniejszych gestów pomocy, który nie wymaga wielkiego poświęcenia, a może uratować życie.

Zdjęcia: Anna