W Andrychowie pojawiła się nowa inicjatywa, która może nadać znanemu skrzyżowaniu w mieście nie tylko nazwę, ale i wyjątkowy wymiar symboliczny. Chodzi o rondo na krajówce, czyli na drodze krajowej nr 52, tuż obok Galerii BiG i restauracji McDonald’s, gdzie krzyżują się ulice Krakowska i Biała Droga. Podczas niedzielnych ogłoszeń parafialnych (25 maja), proboszcz parafii św. Macieja, ks. Stanisław Czernik, ogłosił wiernym, że parafia wystąpiła do Rady Miejskiej z wnioskiem o nadanie temu miejscu nazwy „Rondo Królowej Różańcowej”.

Propozycja jest ściśle związana z nadchodzącym, ważnym wydarzeniem religijnym dla lokalnej społeczności – koronacją obrazu Matki Bożej papieskimi koronami, zaplanowaną na 21 czerwca. Uroczystość rozpocznie się mszą świętą o godz. 11:00 na placu Mickiewicza, a dzień zwieńczy koncert zespołu Arka Noego. Jak podkreśla proboszcz, rondo miałoby stać się nie tylko elementem infrastruktury, ale też symbolicznym „znakiem” wiary, historii i duchowości Andrychowa.

W liście do Rady Miejskiej ks. Czernik zaznacza, że rondo – położone w punkcie, z którego rozciąga się widok na Beskidy – mogłoby stać się czymś więcej niż tylko elementem drogowej organizacji. „To swoista korona miasta, brama i drogowskaz dla tych, którzy do Andrychowa przybywają lub go opuszczają” – pisze duchowny.

W planach znajduje się także zagospodarowanie samego ronda. Ksiądz proponuje zasadzenie 300 róż, które miałyby symbolizować 300-letni kult maryjny w parafii, instalację przestrzenną w kształcie korony oraz tablice informacyjne, które przybliżałyby znaczenie nowej nazwy.

Czy inicjatywa zostanie przyjęta? Decyzję w tej sprawie podejmie Rada Miejska w Andrychowie. Jeśli radni przystaną na pomysł, Rondo Królowej Różańcowej dołączy do takich lokalnych punktów, jak Rondo ks. Józefa Sanaka, Rondo Solidarności czy Rondo Ofiar Katynia, wpisując się w mapę miasta nie tylko geograficznie, ale i duchowo.