Do interwencji doszło na ulicy Piastowskiej. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na mężczyznę, który poruszał się w sposób wskazujący na znaczne zaburzenia równowagi – jazda slalomem po jezdni nie pozostawiała złudzeń co do jego stanu. Po zatrzymaniu rowerzysty i przeprowadzeniu badania alkomatem wszystko stało się jasne – wynik 3,2 promila oznaczał poważne zagrożenie nie tylko dla niego samego, ale i innych uczestników ruchu drogowego.
Zatrzymany mężczyzna został przekazany pod opiekę rodziny. Choć zdarzenie nie zakończyło się wypadkiem, jego konsekwencje prawne będą odczuwalne. Za kierowanie rowerem pod wpływem alkoholu grozi mu grzywna w wysokości 2500 złotych, a także zakaz prowadzenia roweru, który może zostać orzeczony na okres od sześciu miesięcy do trzech lat.
To kolejne przypomnienie, że rower, mimo że nie jest pojazdem silnikowym, również wymaga trzeźwości i zdrowego rozsądku. Alkohol obniża refleks, osłabia koncentrację i znacznie zwiększa ryzyko wypadku. Policjanci apelują do wszystkich cyklistów o odpowiedzialność – zarówno względem siebie, jak i innych uczestników ruchu.
Źródło: KPP Oświęcim
Jak mnożna oczekiwać od kogoś kto ma ponad 3 promile alkoholu zdrowego rozsądku ? Jasne można i to nie takie rzeczy tylko po co skoro wystarczy być średnio inteligentnym żeby wiedzieć że to jak oczekiwanie gruszek na wierzbie.