Polska Energia to niebywale doświadczona firma w zakresie fotowoltaiki. Główna siedziba mieści się w Andrychowie przy ul. Krakowskiej 123 a inwestycja w postaci reaktora jądrowego miałaby powstać na obrzeżach miasta, w pobliżu strefy ekonomicznej. Co ciekawe, projekt już rzekomo uzyskał wstępną akceptację odpowiednich instytucji i – jak mówią wtajemniczeni – obecnie trwają rozmowy z japońskim koncernem technologicznym, który ma dostarczyć reaktor czwartej generacji. Ten sam model używany jest podobno na Księżycu, ale – jak się dowiedzieliśmy – „Andrychów ma bardziej stabilne warunki atmosferyczne”.

Mini reaktor miałby mieć moc około 300 MW, co wystarczyłoby do zasilenia całego powiatu wadowickiego, a przy dobrej pogodzie – nawet części Małopolski Zachodniej. Projekt przewiduje budowę specjalnej infrastruktury, w skład której wejdą:

  • kopuła reaktora ciśnieniowego, wykonana z wysoko wytrzymałej stali z recyklingu lokalnych maszyn rolniczych,
  • basen chłodzący, który jednocześnie ma pełnić funkcję otwartego kąpieliska dla mieszkańców (oczywiście poza godzinami pracy reaktora. To będzie już trzeci basen w mieście!),
  • system pasywnego chłodzenia, działający na zasadzie termosu i cyrkulacji góralskiej herbaty (prototyp już testowany w Targanicach),
  • kontener sterowniczy, przypominający z zewnątrz kiosk ruchu, w którym operatorzy będą monitorować parametry pracy reaktora na nowoczesnych tabletach,
  • oraz mini osłona biologiczna, złożona z warstw ziemi, betonu i zużytych opon z andrychowskich wulkanizacji.

– To przełom dla naszego regionu. W końcu przestaniemy się martwić o rachunki za prąd, energia z kamienia to nie to samo – miał powiedzieć jeden z radnych miejskich, proszący o zachowanie anonimowości.

Plan zakłada, że energia z andrychowskiego reaktora będzie za darmo dostarczana mieszkańcom w promieniu 20 km, a jej nadwyżki trafią do sieci krajowej. Mało tego – pracownicy Polskiej Energii mają otrzymać specjalne kombinezony antyradiacyjne w barwach firmowych, a mieszkańcy będą mogli odwiedzać reaktor w ramach programu „Reaktor Otwartych Drzwi”.

Nie zabrakło też planów związanych z edukacją – w jednej z andrychowskich szkół ma powstać klasa o profilu „technologie jądrowe”, a na rynku lokalnym ruszy sprzedaż pamiątkowych kubków z napisem „Ciepło z reaktora ogrzewa moje serce”.