W sobotę, 9 sierpnia, lasy w regionie przeżywały prawdziwe oblężenie. Powodem był wyjątkowo obfity wysyp maślaków, który przyciągnął zarówno doświadczonych grzybiarzy, jak i tych, którzy koszyk biorą do ręki zaledwie kilka razy w roku. Po deszczowych dniach i ciepłych nocach runo leśne wypełniło się dorodnymi okazami, a miejscami wystarczyło kilka kroków od leśnej ścieżki, by natrafić na gęste skupiska maślaków i borowików ceglastoporych.


Mimo dużej frekwencji, każdy, kto wstał o świcie, miał szansę wrócić z pełnym koszem. Grzybiarze chwalili się zbiorami nie tylko maślaków, ale także pierwszych podgrzybków i koźlarzy. Jednak to właśnie maślaki były bezkonkurencyjne – dorodne, zdrowe i łatwe do zauważenia dzięki charakterystycznym, błyszczącym kapeluszom.