Oświęcimianie apelują do władz miasta w sprawie udrożnienia koryta rzeki Soły na wysokości Bulwarów.
Zaniepokojeni mieszkańcy zwracają uwagę, że w korycie rzeki Soły, także na wysokości tak chętnie
odwiedzanych przez oświęcimian Bulwarów, zalegają zwalone pnie drzew. Mieszkańcy obawiają się, że
w razie kolejnego zagrożenia powodzią ten niesiony przez wodę materiał może spiętrzyć się przy którymś
z mostów lub kładce, zwiększając niebezpieczeństwo – podkreślają radni Jakub Przewoźnik i Paweł
Plinta, którzy zainteresowali się sprawą.
Skierowali więc do władz miasta pytania, czy władze monitorują tę sytuację i czy ewentualnie rozważają
możliwość zwrócenia się w tej sprawie do stosownych instytucji odpowiadających za bezpieczeństwo.
Jak w odpowiedzi Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia zapewnił, że pracownicy urzędu miejskiego, z
Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych, na bieżąco monitorują stan rzeki Soły
przepływającej przez Oświęcim.
Dotyczy to stanu jej koryta, brzegów, obszaru między wałami oraz wałów przeciwpowodziowych –
poinformował włodarz miasta. – Z uwagi na występujące zagrożenia, miasto Oświęcim w okresie
ostatnich kilku lat wielokrotnie zwracało się do zarządzającego tym obszarem, a więc do Państwowego
Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Zarząd Zlewni w Żywcu, o pilne podjęcie działań mających na
celu usunięcie występujących nanosów oraz uporządkowanie koryta rzeki – podkreślił Chwierut.
Fot. UM Oświęcim