Wtorkowy poranek w Radiu Kraków przyniósł nie tylko kolejną polityczną rozmowę na antenie, ale także gorącą dyskusję o symbolach i granicach ideologii w przestrzeni publicznej. Wszystko za sprawą posła Mariusza Krystiana z Prawa i Sprawiedliwości, który przyjechał do rozgłośni na zaplanowaną rozmowę, a jego uwagę od razu przykuły flagi zawieszone przed wejściem do siedziby stacji. Obok flagi Polski i Unii Europejskiej powiewała również tęczowa flaga – symbol społeczności LGBT.

Widok ten wywołał zdecydowaną reakcję parlamentarzysty ze Spytkowic. Jeszcze tego samego dnia Krystian opublikował wideo w swoich mediach społecznościowych, w którym nie krył emocji. – Kiedy rano zajechałem na parking, ku mojemu zdumieniu zobaczyłem flagę LGBT. Co to ma być? – mówił w nagraniu. W jego ocenie, obecność tej flagi przed siedzibą publicznej instytucji medialnej to nie przypadek, a świadome działanie, które uznał za prowokację i przejaw politycznego ukierunkowania redakcji.

Poseł PiS nie ograniczył się jedynie do publicznego komentarza. Zapowiedział złożenie interwencji poselskiej i skierowanie pisma do ministra kultury z żądaniem wyjaśnień oraz usunięcia symbolu. W jego opinii, media publiczne stały się przestrzenią „ideologii LGBT”, którą określił jako „skrajnie niebezpieczną, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży”. Dodał również, że obecna kondycja mediów publicznych za rządów Donalda Tuska to – jego zdaniem – “całkowity i absolutny upadek”.

Zdaniem Krystiana, obecność tęczowej flagi przed Radiem Kraków to przejaw tego, że media publiczne przestały reprezentować wszystkich obywateli i stały się tubą światopoglądowej ofensywy. Podkreślił, że instytucje utrzymywane z pieniędzy podatników nie powinny opowiadać się za żadną ideologią. – Media publiczne są własnością wszystkich Polaków, nie mogą być wykorzystywane do promowania żadnych środowisk ani postulatów światopoglądowych – przekonywał.

Do momentu publikacji tego tekstu, Radio Kraków nie odniosło się oficjalnie do sprawy. Nie wiadomo również, czy wywieszenie flagi było jednorazową inicjatywą czy elementem szerszej kampanii lub gestu solidarności.

Kontrowersje wokół symboli to kolejny przykład napięć między obozem rządzącym a opozycją, których areną coraz częściej stają się także instytucje kultury i media. Dla jednych – tęczowa flaga to wyraz równości i wsparcia dla marginalizowanych grup. Dla innych – jak widać – to polityczny manifest, który nie powinien mieć miejsca w przestrzeni publicznej finansowanej z budżetu państwa.