Na miejscu, w poniedziałkowy poranek interweniowali strażacy, policja oraz straż miejska. Służby badały skład chemiczny substancji oraz sprawdzają, czy nie stanowi ona zagrożenia dla środowiska. Nieoficjalnie wiadomo, że odpady mogą pochodzić z firmy zajmującej się naprawą samochodów. Jeśli potwierdzą się przypuszczenia, sprawca może odpowiedzieć za nielegalne składowanie odpadów i zanieczyszczenie środowiska, co grozi wysokimi karami.


Nielegalne wysypiska to problem, który powraca w wielu miejscowościach. Porzucanie niebezpiecznych odpadów to nie tylko kwestia estetyki, ale także zagrożenie dla ludzi i przyrody.