Niedzielne popołudnie nad wodą w Bieruniu miało być dla grupy młodych osób czasem beztroskiego wypoczynku. Niestety, zakończyło się dramatem. W zbiorniku wodnym Łysina utonął 19-letni mieszkaniec Jawiszowic w powiecie oświęcimskim. Mimo że miejsce to znajduje się w województwie śląskim, w upalne dni chętnie odwiedzają je również mieszkańcy Małopolski, szukając ochłody i chwili wytchnienia od codzienności.

Do tragedii doszło w niedzielę, 6 lipca, około godziny 18:00. Według wstępnych ustaleń policji, chłopak przebywał nad wodą z grupą znajomych. Wybrali niestrzeżony fragment zbiornika. W pewnym momencie, po wejściu do wody, 19-latek nagle zniknął pod jej taflą. Znajomi od razu zaalarmowali służby ratunkowe. Akcja poszukiwawcza trwała kilka godzin. Ostatecznie około godziny 21:00 płetwonurkowie z Państwowej Straży Pożarnej odnaleźli ciało chłopaka. Teraz bieruńscy policjanci, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tychach, wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Tego typu wypadki, choć od lat nagłaśniane przez służby, wciąż się powtarzają. Każde utonięcie to niewyobrażalny dramat dla rodziny, przyjaciół i lokalnej społeczności. Policjanci po raz kolejny przypominają, że bezpieczeństwo nad wodą w dużej mierze zależy od nas samych.Apelujemy o rozwagę, wybieranie strzeżonych kąpielisk i przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa. To najprostsza droga, aby uniknąć tragedii – podkreślają funkcjonariusze z Bierunia.

fot. Ilustracyjne