O wypadku informowaliśmy w artykule https://wrzuc.info/powazny-wypadek-w-wilamowicach-ladowal-smiglowiec-lpr-30-latek-w-ciezkim-stanie/
Na miejsce wezwano wszystkie służby ratunkowe, a w działania zaangażowano także Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Śmigłowiec lądował w pobliżu miejsca zdarzenia, jednak ze względu na bardzo poważny stan poszkodowanego, lekarze zdecydowali się na transport karetką do Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej. Mężczyzna trafił tam w stanie krytycznym.
Po kilku dniach walki o życie, mimo wysiłków lekarzy, 30-latek zmarł w szpitalu. Jak się okazało, w chwili wypadku miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Nieoficjalnie wiadomo także, że nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, co mogło znacznie pogorszyć skutki wypadku.
Dochodzenie w sprawie wciąż trwa. Śledczy analizują m.in. stan techniczny pojazdu oraz to, czy do wypadku mogła przyczynić się nadmierna prędkość bądź zmęczenie. Tego dnia droga była częściowo zablokowana przez kilka godzin.
To kolejne w ostatnim czasie zdarzenie drogowe z poważnymi konsekwencjami w naszym regionie. Policja przypomina, że bezpieczeństwo na drodze zaczyna się od rozsądnych decyzji za kierownicą – trzeźwość, umiar w prędkości i zapięte pasy mogą decydować o życiu lub śmierci.