Do zdarzenia doszło około godziny 12:30. Według wstępnych ustaleń policji, kierowca osobowego audi – z nieznanych jeszcze przyczyn – uderzył w bariery mostu. Siła uderzenia była tak duża, że samochód odbił się i z impetem uderzył w nadjeżdżającego z naprzeciwka fiata. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, a z uwagi na dramatyczną sytuację zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). Na miejscu prowadzono reanimację 30-letniego kierowcy audi. Udało się przywrócić mu funkcje życiowe, po czym został przetransportowany do szpitala.


Niestety, mimo szybkiej akcji ratunkowej i wysiłków lekarzy, życia młodego mężczyzny nie udało się uratować. Kierowca audi zmarł w szpitalu.

Do szpitala trafili także kierowca fiata oraz jego małoletni pasażer. Na szczęście ich obrażenia nie zagrażają życiu – zostali hospitalizowani na obserwację. Zarówno miejsce wypadku, jak i okoliczności zdarzenia są znane miejscowym jako szczególnie niebezpieczne – Wilczy Jar to kręty, wąski odcinek drogi biegnący wzdłuż Jeziora Żywieckiego, gdzie dochodziło już wcześniej do groźnych incydentów. Na czas działań ratunkowych droga wojewódzka nr 948 była całkowicie zablokowana w obu kierunkach przez kilka godzin. Utrudnienia zakończyły się dopiero w późnych godzinach popołudniowych. Sprawą zajmuje się policja pod nadzorem prokuratury, która prowadzi śledztwo mające na celu ustalenie dokładnych przyczyn i przebiegu tego tragicznego wypadku.