Lokalizacje i koszty
W Krakowie centrum powstanie przy ul. Kamieńskiego 47, w Bielsku-Białej przy ul. Wyspiańskiego 23, a w Oświęcimiu – przy ul. Zamkowej 9. Wszystkie trzy obiekty mają rozpocząć działalność jeszcze w tym roku. Władze Wadowic i okolicznych gmin nie zgłosiły się po rządowe środki na tworzenie CIC, jednak to nie uchroniło regionu przed sąsiedztwem takich ośrodków.
Koszt realizacji tych inwestycji nie jest jeszcze w pełni ujawniony, jednak wcześniejsze doświadczenia wskazują, że mogą to być kwoty rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Przykładem jest podwarszawska Lesznowola, gdzie centrum powstało za 40 mln zł.
Oficjalne przeznaczenie kontra obawy społeczne
Według rządu, CIC nie będą miejscami kwaterunkowymi, lecz ośrodkami informacyjno-usługowymi. Imigranci mają tam otrzymywać wsparcie psychologiczne, lekcje języka polskiego oraz doradztwo prawne. Mają również możliwość korzystania z infrastruktury rekreacyjnej, jak siłownie czy wielofunkcyjne boiska sportowe.
Jednak nie brakuje głosów, które ostrzegają przed masową imigracją i możliwością przekształcenia CIC w długoterminowe miejsca pobytu dla uchodźców. Pomimo zapewnień, przeciwnicy programu zwracają uwagę na przykład Lesznowoli, gdzie obiekt wyposażony jest w stołówkę dostosowaną do wymogów kulturowych i religijnych, sale modlitw czy kabiny dla palących – elementy sugerujące dłuższą obecność migrantów w tych ośrodkach.
Polityczne napięcia wokół migracji
Budowa CIC wpisuje się w szerszą strategię migracyjną rządu, która zakłada utworzenie 49 takich placówek na terenie całego kraju. Ujawnione przez Przemysława J. Binkowskiego, lidera Ruchu Narodowego w województwie kujawsko-pomorskim, dokumenty potwierdzają planowane otwarcie kolejnych obiektów.
Przeciwnicy polityki migracyjnej rządu wskazują na brak przejrzystej komunikacji w tej sprawie i obawiają się konsekwencji społecznych oraz ekonomicznych masowej imigracji. Mimo zapewnień o kontrolowanym procesie integracji, temat pozostaje źródłem gorących debat zarówno na poziomie lokalnym, jak i krajowym.
Co dalej?
Wadowice nie staną się bezpośrednim gospodarzem CIC, ale bliskość trzech takich placówek budzi pytania o przyszłość regionu. Czy lokalne społeczności będą miały wpływ na funkcjonowanie tych ośrodków? Czy rządowa strategia okaże się skutecznym narzędziem integracji czy raczej wstępem do poważniejszych napięć społecznych? Odpowiedzi na te pytania poznamy w najbliższych miesiącach czy nawet latach.
fot. X/Grzegorz Płaczek