Nela Gałuszka, startująca w kategorii 71 kg, była o krok od życiowego sukcesu. W rwaniu osiągnęła rekordowe 66 kilogramów, co dało jej piątą pozycję po pierwszej części zawodów. W podrzucie najpierw udanie zaliczyła 76 i 80 kg, a następnie podjęła próbę bicia kolejnego rekordu – 85 kg. Choć ta ostatnia sztanga nie uległa, Nela zakończyła start na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej. Jej postawa, pełna koncentracji i sportowej determinacji, z pewnością zasługuje na uznanie.

Z kolei Natalia Kóska po raz pierwszy wystąpiła na tak dużej imprezie. Debiut przypadł na kategorię 55 kg i zakończył się bardzo przyzwoitym rezultatem. W rwaniu zaliczyła 41 kg, w podrzucie – 53 kg, co w sumie dało jej 13. miejsce. Choć wynik nie plasuje jej w ścisłej czołówce, start Natalii należy ocenić zdecydowanie na plus. Dla młodej zawodniczki to dopiero początek sportowej drogi, ale już teraz widać, że ma w sobie coś, co może zaprowadzić ją dużo dalej.

Na szczególną uwagę zasługuje też fakt, że spośród wszystkich 30 podejść wykonanych przez pięć najlepszych zawodniczek, tylko dwie zakończyły się niepowodzeniem. To najlepszy dowód na to, jak dobrze kęczanki zostały przygotowane do tej imprezy. Kolejnym ważnym punktem w kalendarzu młodych sztangistek będą Mistrzostwa Polski AZS, które odbędą się już 10 maja w Białej Podlaskiej. Jeśli forma utrzyma się na podobnym poziomie, emocji na pomoście na pewno nie zabraknie.