Mieszkańcy powiatów oświęcimskiego, suskiego, bielskiego i wadowickiego powinni przygotować się na chłodną majową noc. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dotyczące przymrozków, które mogą wystąpić z poniedziałku 12 maja na wtorek 13 maja.

Synoptycy prognozują, że temperatura powietrza może spaść miejscami do około 1°C, natomiast przy gruncie nawet do -3°C. Choć maj zazwyczaj przynosi stabilną, ciepłą pogodę, w tym okresie często powraca zjawisko znane od pokoleń jako „zimna Zośka”, związane z okresem tzw. zimnych ogrodników.

To charakterystyczne dla klimatu Europy Środkowo-Wschodniej zjawisko meteorologiczne związane jest z nagłym spadkiem temperatury w połowie maja. Dochodzi wtedy do zmiany cyrkulacji atmosferycznej – po dłuższym okresie panowania wyżu barycznego następuje osłabienie tego układu, co otwiera drogę dla napływu chłodnego powietrza z obszarów polarnych. Spadki temperatur mogą być gwałtowne i szczególnie odczuwalne nocą, co może zagrażać roślinom ozdobnym, warzywom i sadom.

Ostrzeżenie obowiązuje od 22:00 w poniedziałek do godziny 7:00 we wtorek. Choć komunikat został sklasyfikowany jako najniższy w trzystopniowej skali zagrożeń, ryzyko wystąpienia przymrozków oszacowano na 80%, co oznacza realne zagrożenie, zwłaszcza dla przydomowych ogródków i upraw.

W związku z tym warto zabezpieczyć wrażliwsze rośliny, okryć krzewy, a także unikać podlewania wieczorem, co mogłoby dodatkowo zwiększyć podatność gleby na wychłodzenie. Kierowcy również powinni zachować ostrożność – w rejonach o większym przewyższeniu lub w pobliżu lasów możliwa będzie lokalna śliskość nawierzchni.

„Zimna Zośka” przypada właśnie w tych dniach – św. Zofia obchodzona jest 15 maja, a jej „towarzysze” – Pankracy, Serwacy i Bonifacy – tuż przed nią. I choć dla jednych to tylko ludowe wierzenie, meteorologia potwierdza, że połowa maja rzeczywiście bywa okresem przejściowym, podczas którego częściej niż zwykle pojawiają się krótkotrwałe nawroty chłodu.

Czy to ostatni tak zimny poranek tej wiosny? Tego jeszcze nie wiadomo, ale wiele wskazuje na to, że to klasyczny przykład majowej anomalii pogodowej, której lepiej nie lekceważyć.