- W czwartkowe popołudnie miało miejsce w naszym pięknym salonie niefortunne zdarzenie.
Jeden, pochłonięty zapewne swoimi sprawami klient, zapomniał uregulować rachunek za rower. Wiadomo, że wszyscy mamy w dzisiejszych czasach sporo na głowie, no ale żeby być aż tak roztargnionym… Niestety ów rower nie był na sprzedaż, właściciel był z nim bardzo związany i strasznie przeżył stratę roweru. Jesteśmy wręcz skłonni zaryzykować stwierdzenie że była to zuchwała kradzież! – czytamy na instagramowym profilu sklepu TUTAJ
Za kradzież roweru grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, a w przypadku kradzieży z włamaniem – od roku do nawet 10 lat
Zapomniał uregulować rachunek za rower klienta który nie był na sprzedaż … Cóż za morska opowieść zupełnie zbyteczna. Złodziej roweru i sam rower poszukiwany