W sobotę (7.09) jeden z mieszkańców Andrychowa podczas spaceru po dróżkach na Pańskiej Górze, oniemiał, kiedy zobaczył zaparkowany samochód.

W tym miejscu nie wolno poruszać się autem, tym bardziej, że jest to strefa ciszy i jedna z atrakcji regionu. Tymczasem ktoś zupełnie zignorował zakaz wjazdu i zaparkował po części na trawniku.

Sprawa jest o tyle dziwna, że przecież na tym terenie działa monitoring, a takie zachowanie może skutkować wysokim mandatem…