W piątek (11.07) rozmawialiśmy w Radiu Kraków na temat artykułu (poniżej link) „Jak Wójt został Wojewodą, czyli „Spytkowicka Poczta Specjalnej Troski”

O co chodzi? Mieszkaniec Gminy Spytkowice złożył pismo do Wojewody za pośrednictwem urzędu, zgodnie z procedurą. Wójt zamiast przesłać dokument do adresata, skierował go do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, zmieniając przy tym treść skargi – zamiast komisji wskazał Radę Gminy, a mieszkańca uczynił skarżącym, podpisując się w jego imieniu. Sąd zwrócił pismo do urzędu, uznając je za nieprawidłowe. Po kilku miesiącach mieszkaniec dowiedział się, że sprawa w ogóle nie trafiła do Wojewody, a urząd tłumaczył brak postępowania… nieopłaceniem kosztów sądowych przez osobę, która nigdy takiej skargi nie wnosiła. Ostatecznie po dziesięciu miesiącach pismo nadal nie dotarło do adresata, a wójt, który wykazał się całkowitą niekompetencją proceduralną, wciąż piastuje swoje stanowisko.

Cała rozmowa poniżej

Na koniec rozmowy bonus w postaci informacji na temat naszej najgłośniejszej jak dotąd sprawy sądowej