Harcerstwo od ponad wieku wychowuje młodych ludzi w duchu braterstwa, odpowiedzialności i służby. Jego podstawą jest metoda harcerska, oparta na uczeniu się przez działanie, pracy w małych grupach i podejmowaniu wyzwań, które rozwijają charakter. Najlepszym miejscem do praktykowania tej metody są właśnie obozy – z dala od domu, w kontakcie z naturą, w gronie rówieśników i pod okiem wykwalifikowanej kadry. To tam dzieci uczą się samodzielności, zaradności, współpracy, a przy tym przeżywają przygody, o których będą opowiadać przez całe życie.

Pierwsze drużyny ruszyły na obozy już pod koniec czerwca. Harcerze z drużyn z całego hufca spotkali się w Pogorzelicy, gdzie odbywał się obóz hufca pod hasłem „Wehikuł Czasu”. Przez dwa tygodnie uczestnicy przenosili się między epokami – od czasów prehistorycznych, przez średniowiecze, aż po współczesność. Każdy dzień stawał się podróżą w inny świat, a fabuła pomagała w naturalny sposób uczyć odpowiedzialności, współdziałania i twórczego podejścia do codziennych wyzwań. Harcerze wrócili nie tylko z nowymi umiejętnościami obozowymi, ale i z przekonaniem, że historia to coś więcej niż szkolne daty i podręczniki – to źródło inspiracji dla współczesności. Bogata relacja z obozu znajduje się na specjalnej stronie internetowej: pogorzelica2025.wadowice.zhp.pl.



W lipcu grupa harcerzy z terenu podbabiogórskiego przeniosła się w zupełnie odmienny świat – w bieszczadzkiej Czarnej Górnej odbywał się obóz drużyn z Zawoi, Makowa Podhalańskiego i Kurowa zatytułowany „Wilcze Pióro”. Była to prawdziwa indiańska przygoda. Harcerze uczyli się, jak dawniej wyglądało życie rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej, budowali własną wioskę, próbowali sił w tradycyjnych rzemiosłach, a wieczorami zasiadali przy ognisku, by snuć opowieści pod rozgwieżdżonym bieszczadzkim niebem. Był to czas nie tylko świetnej zabawy, ale i nauki – samodzielności, współpracy i odwagi. Każdy uczestnik zdobywał swoje symboliczne „wilcze pióro”, znak hartu ducha i pokonania trudności.


Również nad Bałtykiem odbywały się kolejne niezapomniane przygody. W Pogorzelicy spotkali się harcerze ze szczepów „Kontynent” z Zatora i „Środowisko” z Frydrychowic, by wyruszyć w morską podróż w ramach obozu „Morskie Tajemnice”. Program tego wyjazdu przypominał prawdziwy rejs – uczestnicy tworzyli jedną załogę, stawiali „obozowe żagle”, odkrywali legendy i tajemnice morza, a także odbyli liczne wędrówki i wyprawy m.in. do Szczecina i Świnoujścia oraz nadbałtyckich miasteczek Mrzeżyno i Niechorze. Największą atrakcją była morska wyprawa do Szwecji, która dla wielu młodych ludzi była pierwszym wyjazdem zagranicznym. Oprócz przygód była to także lekcja przyjaźni, braterstwa i odpowiedzialności – wartości, które harcerze pielęgnują każdego dnia.
Kolejny obóz w Pogorzelicy, zorganizowany przez wadowicki Szczep „Miodnia”, przeniósł uczestników do filmowego świata „Honeywood”. Ponad czterdzieści harcerek i harcerzy uczyło się tam tajników sztuki filmowej, poznawało różne gatunki kina i wcielało się w swoje ulubione postacie. Każdy dzień był jak kolejny seans – pełen emocji, śmiechu i twórczej pracy. Uczestnicy tworzyli własne sceny i krótkie filmy, a jednocześnie uczyli się współpracy, kreatywności i pewności siebie.


Sierpień należał do najmłodszych. Zuchy, czyli dzieci w wieku od 7 do 10 lat, uczestniczyły w biwaku Nieobozowej Akcji Letniej w Zalesiu. Ich przygoda nosiła nazwę „Inter Media School”. Mali uczestnicy wcielali się w role dziennikarzy, prezenterów i reporterów, tworzyli własne materiały i uczyli się, jak bezpiecznie korzystać z mediów i internetu. Niezwykłą atrakcją była wycieczka do studia filmowego Alvernia Planet, gdzie zuchy mogły poczuć się jak prawdziwi profesjonaliści. Na zakończenie każdy z nich otrzymał certyfikat ukończenia dziennikarskiej przygody – pamiątkę i dowód, że w harcerstwie nawet najmłodsi mogą odkrywać swoje talenty.
Zaraz po nich, również w Zalesiu, odbył się biwak harcerski „Gwiezdna Ekspedycja”. Czterdzieści harcerek i harcerzy wyruszyło w kosmiczną podróż, wcielając się w role pilotów, nawigatorów i konstruktorów statku kosmicznego. Program biwaku opierał się na misjach kosmicznych i odkrywaniu tajemnic planet. To była doskonała okazja, by ćwiczyć odpowiedzialność, współpracę i kreatywne myślenie. Jak podkreśla kadra biwaku, choć celem była podróż w kosmos, to najważniejsza zmiana odbywała się tu, na Ziemi – w sercach i umysłach młodych odkrywców.

Nie zabrakło także obozów wędrownych. Wędrownicy z Suchej Beskidzkiej z Drużyny „Steralis” przemierzali malownicze zakątki Ojcowskiego Parku Narodowego, poznając piękno jurajskich skał, zamków i jaskiń. Z kolei 3 Drużyna Harcerska „Badyle” wybrała się do Czerwonki, gdzie program obozu nawiązywał do przygód Sknerusa McKwacza. W poszukiwaniu jego skarbów harcerze rozwiązywali zagadki, podejmowali wyzwania i uczyli się gospodarności, planowania oraz zaradności – wartości niezwykle przydatnych także w codziennym życiu.
Kolejną wyjazdową formą spędzenia wakacji była Wędrownicza Watra – doroczne spotkanie wędrowników, czyli najstarszych harcerzy. To wyjątkowy czas, w którym młodzież z całej Polski spotyka się, by wspólnie wędrować, dyskutować o ważnych sprawach, rozwijać swoje pasje i planować przyszłą służbę. Watra to coś więcej niż obóz – to prawdziwe święto wędrowników, symbol jedności i siły młodych ludzi, którzy chcą zmieniać świat na lepsze.

Dziewięć obozów i biwaków zorganizowanych przez Hufiec Ziemi Wadowickiej to dowód, że harcerstwo ma ogromną moc. Łączy dzieci i młodzież, daje im możliwość przeżycia niezwykłych wakacji, ale przede wszystkim uczy ich odpowiedzialności, samodzielności i współpracy. Każdy obóz to setki godzin spędzonych na świeżym powietrzu, tysiące wspólnych przeżyć i przyjaźnie, które zostają na całe życie.
Dlatego warto, aby rodzice rozważali harcerstwo jako drogę rozwoju dla swoich dzieci. To nie tylko ciekawa forma spędzania czasu wolnego, ale przede wszystkim inwestycja w przyszłość – w charakter, zaradność i wartości, które zostaną z młodymi ludźmi na zawsze. Hufiec Ziemi Wadowickiej pokazuje, że w naszym regionie można stworzyć piękną, bogatą i bezpieczną ofertę dla dzieci i młodzieży, która wykracza daleko poza zwyczajne wakacje.
Harcmistrz Adam Świetlik
szef promocji hufca