„Na parkingu wolne miejsca ale ja stoję tu”- skwitował sytuację nasz czytelnik. Niestety, to częsty widok w Andrychowie. Kierowcy, nie zważając na przepisy i szacunek do zieleni, parkują swoje pojazdy na trawnikach, niszcząc je i utrudniając przejście pieszym.
Jednak ten mistrz parkowania to jeszcze „pikuś” przy kierowcy, który postawił samochód w ten sposób, że niemal całkowicie zablokował przejazd.
Nasz Czytelnik zgłosił nam problem z zablokowanym przejazdem na ulicę Lenartowicza 10-12 w Andrychowie. Z relacji wynika, że wezwana na miejsce policja, po 15 minutach odjechała, nie rozwiązując problemu.
Zablokowany przejazd uniemożliwia dojazd do posesji pojazdów uprzywilejowanych, takich jak straż pożarna czy karetka pogotowia. Stanowi to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców.
„Policja przyjechała, posiedziała 15 minut i odjechała. Nic nie zrobili” – relacjonuje Czytelnik. – „Co w przypadku, gdyby potrzebna była natychmiastowa pomoc straży pożarnej lub karetki?”