Do naszej redakcji zwrócił się zbulwersowany mieszkaniec, który nie może swobodnie korzystać ze swojego garażu przy ul. Lenartowicza w Andrychowie. Powód? Samochody regularnie zastawiają wjazd, skutecznie uniemożliwiając mu wjazd lub wyjazd. Problem – jak się okazuje – nie dotyczy wyłącznie jednej osoby. Z relacji czytelnika wynika, że podobne sytuacje mają miejsce coraz częściej, a mimo zgłoszeń do odpowiednich służb, realnych efektów brak.
Jak podkreśla nasz czytelnik, problem z nieprawidłowym parkowaniem przed garażami ciągnie się od dłuższego czasu. Choć sprawa była już zgłaszana do straży miejskiej, interwencje – jeśli w ogóle następują – nie przynoszą trwałych rezultatów. – Nie mam już siły tłumaczyć każdemu kierowcy, że nie może tu parkować. Zostaje jedynie dzwonić za każdym razem na policję – relacjonuje z rozgoryczeniem.