Były prezydent USA, Donald Trump, doznał obrażeń podczas sobotniego (13.07) wiecu wyborczego w Pensylwanii w sobotę. Przerwał swoje przemówienie, chwytając się za prawe ucho, gdy w tle było słychać kilka strzałów. Padł na ziemię, a agenci Secret Service osłaniali go swoimi ciałami. Po chwili, otoczony przez ochroniarzy, wstał z widocznymi śladami krwi na twarzy i został natychmiast ewakuowany do swojego samochodu. Służby informują, że Trump jest bezpieczny. Napastnik, który próbował dokonać zamachu, został zastrzelony przez snajpera z Secret Service.
To nie pierwszy zamach na prezydenta USA w historii. W Polsce również próbowano w ten sposób pozbyć się głowy państwa.
Historia politycznej przemocy w USA jest pełna tragicznych wydarzeń, a zamachy na prezydentów są jednym z jej najsmutniejszych aspektów. Od Abrahama Lincolna po Donalda Trumpa, wielu przywódców padło ofiarą ataków, które wstrząsnęły narodem i światem.
Zamachy na prezydentów USA:
- Abraham Lincoln: Zastrzelony przez Johna Wilkesa Bootha w 1865 roku.
- James Garfield: Zmarł w wyniku powikłań po zamachu w 1881 roku.
- William McKinley: Zastrzelony w 1901 roku.
- Theodore Roosevelt: Postrzelony, ale przeżył, w 1912 roku.
- John F. Kennedy: Zastrzelony przez Lee Harveya Oswalda w 1963 roku.
- Robert F. Kennedy: Zastrzelony przez Sirhana Sirhana w 1968 roku.
- Gerald Ford: Przeżył dwie próby zamachu w 1975 roku.
- Ronald Reagan: Ciężko ranny w zamachu w 1981 roku.
- Donald Trump: Próba zamachu w 2016 roku.
Zamachy na prezydentów w Polsce też się zdarzały…
16 grudnia 1922 roku w Warszawie doszło do tragicznego zamachu, który na zawsze zapisał się na kartach polskiej historii. Gabriel Narutowicz, pierwszy prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, został zamordowany przez Eligiusza Niewiadomskiego w gmachu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych.
Narutowicz uczestniczył w uroczystości otwarcia dorocznego Salonu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Podczas zwiedzania wystawy, w sali nr 1, Niewiadomski zbliżył się do prezydenta i oddał trzy strzały z bliskiej odległości. Prezydent zmarł na miejscu. Zamachowiec nie stawiał oporu, natychmiast poddał się i został aresztowany.
Proces Eligiusza Niewiadomskiego zakończył się szybko. Już 30 grudnia 1922 roku został skazany na karę śmierci za dokonanie zamachu na życie prezydenta Narutowicza. Wyrok został wykonany 31 stycznia 1923 roku przez rozstrzelanie.
Zamach na Gabriela Narutowicza wstrząsnął narodem i stał się symbolem politycznej przemocy w Polsce. Śmierć prezydenta, zaledwie kilka dni po objęciu urzędu, pozostaje jednym z najtragiczniejszych momentów w historii II Rzeczypospolitej.
Zdjęcie główne: Jabin Botsford. Washington Post