18 sierpnia ogłoszono drugi przetarg na utrzymanie przydrożnej zieleni. Wcześniejszy został unieważniony, ponieważ firma, która wygrała, nie przedłożyła kompletu wymaganych dokumentów. Termin na składanie ofert w drugim przetargu upłynie dopiero 28 sierpnia. 

To bardzo dziwna sytuacja (już nie pierwsza) kiedy firma, która wygrywa przetarg nie potrafi spełnić jego wymogów. Wygląda to jak granie na nosie urzędników. Skąd bierze się taki stan rzeczy?

Dokumenty są składane elektronicznie. Kiedyś można było wezwać do uzupełnienia dokumentacji- teraz jest to niemożliwe. Urzędnicy mają związane ręce, nie mając w ogóle styczności z firmą składającą dokumenty. Jeżeli coś się nie zgadza- muszą odrzucić taki wniosek.

Temat jest szeroki. Ekolodzy się cieszą- nieskoszona trawa i krzewy zatrzymują ogromne ilości wody w ekosystemie. 

Pozostaje poczekać do 28 sierpnia, wtedy powinno nastąpić ostateczne wyłonienie firmy, która zadba o przydrożną zieleń.